"Pokazała kawałek biustu"- totalny brak poszanowania. Często to widzę, i słyszę. W tym wszystkim ja stoję na środku totalnie udająca obojętność.
Powiem Wam totalną tajemnicę. Możecie powiedzieć na ten temat co chcecie... Uwielbiam kobiece ciało, naprawdę. Nie wiem jakkolwiek to zabrzmi. Ja po prostu lubię na nie patrzeć. Kobieta ma cudowne kształty, w których ja się kocham do nieprzytomności. Czy to jest złe? Wydaje mi się, że absolutnie. Jednak dla wielu osób bardzo. Każdy widzi, to co chcę widzieć. Mogę się pod tym podpisać już teraz.
SUKIENKA- CLICK |
Lubię kobiece ciało. Kocham się w nim bez reszty. Gdy będzie spowiedź, przyznam się. Możecie mnie gnębić. Spójrz. Stoję w białej obcisłej sukience- serce mi się kołyszę jak na morzu falę. To jest piękne, seksowne, oraz według mnie oszlifowane jak diament. Kobiecość- nie pomyl jej z czymś innym. Piszę tu delikatnie, aby pobudzić Wasze zmysły. Weźmy łyk zimnej wody z cytryną i miętą. Nie umiem czasem opisać tego co bym chciała tak dobrze słowami. Każdy zrozumie mnie tak jak uważa najrozsądniej. Chciałabym widzieć wszystkie kobiety uśmiechnięte, pewne siebie. A co tak nie podnosi nas na duchu jak nie to, że wyglądamy jak milion dolarów? A to, że ubrałam się w elegancką sukienkę, to nic, spięłam włosy byle jak. Nie, aby się przypodobać, ale czuć się pewnie. Rozumiecie? Ważne jak czujecie się w głębi siebie, a strój, czy jego brak to uzmysłowienie sobie- tak czuję się najlepiej, i koniec. Nikt nie ma tu nic do powiedzenia. Czy osądzenia. Jesteś nikim-nie.
Szczerze, gdybyś stała przede mną teraz nago dosłownie naprzeciwko nie zauważyłabym w tym grama prowokacji. Większość gryzła by się w pięty, pogardzała. Widziałabym Twoje oczy, usta, nogi, i piękne lśniące nogi. Wszystko to co widzieć powinnam. Prawie jak artystycznie. Twoje wargi połyskujące od wiśniowej szminki. Zobaczyłabym Ciebie, całą- jak marzenie. A ty zdejmując z siebie kolejne ubranie, a za moment kolejne, nie odrywaj wzroku od moich zielonych oczu. Bo w powietrzu unosi się czar, którego nikt nie dostrzeże i nikt nie potrafi ugasić. Mnie za to zjedzą, ale Ty nigdy nie zechciej się ubierać.
"Zrozumieją kiedyś błędy. Przywykną do nagości. Ale nigdy nie stanie się ona powszechna. Uznana za niewinność"
"Zrozumieją kiedyś błędy. Przywykną do nagości. Ale nigdy nie stanie się ona powszechna. Uznana za niewinność"
SUKIENKA- CLICK |
---> SUKIENKA- CLICK <--
"Zawsze bądź sobą i miej wiarę w siebie. Nie szukaj jakiegoś człowieka sukcesu i nie próbuj powielać jego osiągnięć. "
I to kochani tyle, mam nadzieję, że zrozumieliście cały przekaz.
________________________________________________________________________________
Ponad 740 osób lubi nas na facebook'u! Ty również możesz do nich dołączyć!
Ja również lubię kobiece ciało! Pięknie wyglądasz <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Śliczne zdjęcia *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak, faktycznie młodzi inaczej to odbierają bardziej erotycznie, choć również nie zawsze wyłącznie oni. Starsi również, co jest irytujące.
UsuńWszyscy ocenią jak uważają, ale po co? Na co? Aj. Chciałam to przedstawić jak najlepiej. Myślę, że mi wyszło w miarę dobrze.
Natasza brawo za bloga. Super zdjęcia, ale i opis twoje zdanie w temacie bardzo mi się podoba. Uroda i mądrość autorki godne pochwały. Trzymaj tak dalej
UsuńSuper post, śliczne zdjęcia
OdpowiedzUsuńNie do końca zgadzam się z treścią ale bardzo fajnie się czyta :)
OdpowiedzUsuńTak, bo ja wiem, że każdy będzie miał inne zdanie na ten temat. I z tym nawet nie ma co dyskutować, ani się kłócić. Pozdrawiam!
UsuńPiękne zdjęcia, święty post, oby tak dalej!☺
OdpowiedzUsuńHttps://Nicoole-Nicolee.blogspot.com
Dość ciekawe zdjęcia! :D
OdpowiedzUsuńMiały być naturalne, i takie właśnie są! :)
UsuńSuper ta sukienkaa ;p
OdpowiedzUsuńPost również.
zapraszam do siebie ;) http://kerolweber.blogspot.com/
Piękna sukienka, dobry wpis :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię nagość, jeśli jest pieknie uchwycona. Choć sama odwagi nie mam, by pozować w takim zakresie :)
OdpowiedzUsuńO właśnie... Jeśli jest pięknie uchwycona to ma w sobie coś, co nie może dojrzeć każdy. Ja taką właśnie uwielbiam! Jestem tego zwolenniczką. Kochana, może nadejdzie dzień i pora :)
UsuńBuziaki!
Przepięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, wgłębiający się w środek człowieka. Coś wielkiego, miło się czyta, podnosi na duchu i patrzy jak ktoś próbuje podnieść samoocenę. Liczę na więcej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam // ksiazkiwpiekle.blogspot.com
Widzisz... dotknęłaś tematu bardzo powierzchownie wręcz, subtelnie go dotknęłaś nie wnikając w naturę tego jak postrzegana jest nagość w ogóle. Wnioski jakie z nagości płyną zależą zarówno od osoby ją ukazującej jak i również od obserwatora. Jeśli chodzi o tę pierwszą osobę wszystko zależy jakimi intencjami się kieruje. Jaki obraz kreuje. Do czego ma zmierzać negliż, czy też gdzie jest on publikowany. Jeśli chodzi o tą drugą osobę - każdy ma prawo do swojego zdania i sposobu postrzegania rzeczywistości, który jest uzależniony od miejsca i czasu w którym dana jednostka się wychowywała - i nie ma w tym niczego złego. Takie jest życie. Widok nagości może zachwycać, może gorszyć, może nie wywoływać żadnych emocji.
OdpowiedzUsuń- Osobiście uważam, że nagość nie powinna nas epatować zewsząd, a dostęp do niej powinien być tak skierowany, aby trafiały do niego osoby, które są tym zainteresowane - zupełnie tak jak jest z wieloma innymi rzeczami.
P.S. Też uwielbiam kobiece ciało - dlatego uchyl rąbka tajemnicy i odsłoń cycuszka!
:)
Nagość lekko zakryta moim zdaniem jest najpiękniejsza. Czyli niby widzimy wszystko ale jednak nie. Nie podoba mi się, że w związkach pary za dnia chodzą sobie nagie po domu. Nagość powinna być celebrowana... :D :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś a co do tematu wpisu, temat rzeka :P
OdpowiedzUsuńZakochałam się w twoich zdjęciach!
OdpowiedzUsuńMagiczne zdjęcia, jestem pod wrażeniem. Temat wpisu również bardzo oryginalny. Pierwszy raz o czymś takim czytam.
OdpowiedzUsuńTemat rzeka, każdy ma inne zdanie. Pozdrawiam.
wyglądasz pięknie, kobieco. Sukienka jest skromna ale nie wyzywająca. A co do tego, co napisałaś, to racja... prawdziwa kobiecość to nie nagość właśnie. I emanowanie nagością nie ma nic wspólnego z byciem kobietą. To, co podkreśliłaś w tym poście- spojrzenie, usta, lśniące włosy czasem bardziej przyciąga wzrok i oczarowuje niż wypięty biust :) lubię Cię czytać ;*
OdpowiedzUsuńPieknie wygladasz w tej sukience! Nie powinnysmy sie wstydzić swoich nog, brzucha, tylka, dekoltu ani czego innego! Powinnysmy sie akceptować w 100% i byc pewne siebie. Ja ostatnio mimo malego biustu lubie wieksze dekolty w koszulkach czy sukienkach :) buziaki
OdpowiedzUsuńCaiawichowska
PinkyPromiseGang 👈🏻oddaje obserwacje
Wyglądasz zjawiskowo, aż miło się patrzy! Ślicznie wyglądasz, a Twoja figura prezentuje się w niej zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis, super sukienka i cudowny pies haha;) sesja zdjęciowa na najwyższym poziomie, fajnie że twój piesek tak ładnie pozuje, mój się boi aparatu :(
OdpowiedzUsuńA dziękuję bardzo. Piesek czyli Jessy, faktycznie ładnie pozuje. Dobrze, że nie mam z nią problemu jeśli chodzi o to. Od małego miała styczność z aparatem, więc chyba również dlatego tak chętnie pozuje, nie boi się i jest zawsze szczęśliwa, gdy ma zdjęcia sama :)
UsuńTo prawda, nic się nie stanie jak kobieta nałoży bluzkę z dużym dekoltem albo odkryje kawałek biustu. Jakie ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, nataa-natkaa.blogspot.com
Nagość nie musi być prostacka, wystarczy ugryźć temat od odpowiedniej strony.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Tu się zgodzę! :) Dlatego również ja chciałam ugryść ten temat od tej dobrej i delikatnej strony :)
UsuńDziękuję!
Ja osobiście jestem osoba, która uwielbia swoją nagość. Uwielbiam piękne, nagie ciała. Nie jest to dla nic nadzwyczajnego czy obcego. Lubię chwalić się swoim ciałem, ale mimo tego dam je dotknąć nielicznym.
OdpowiedzUsuńO moja ukochana się wypowiedziała! :*
UsuńPowiem Ci, że również tak mam. Nieliczni go dotkną. Ale jeśli chodzi o pokazywanie to również lubię pokazać czasem trochę ciała. Nie uważam, że to coś złego. Jeśli ktoś nie ma oporów przed tym to czemu by nie? A Ty akurat jesteś mega chudzinką, i twoja figura to hoho, chciałabym mieć takie nogi, figurę, zakochana jestem w tobie po uszy. Z resztą wiesz, Calusy
Jesteś niesamowicie dojrzała emocjonalnie, widać że jesteś osobą otwartą. Napisałaś o nagości w sposób bardzo ładny, delikatny. Nie ma w tym nic wulgarnego, acz czyste piękno. Tacy jesteśmy i nikt tego nie zmieni. Ewentualnie media wciskające Nam pod nos ociekające wulgarnością i bezpruderyjnością kobiety, dziewczyny- co osobiście mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńNagość to prawda i nasza naturalność wypływająca z wnętrza Nas samych. Nie tak sukienka ledwo zakrywająca pupę, czy dekolt do żeber.
Mój ulubiony fragment: "Chciałabym widzieć wszystkie kobiety uśmiechnięte, pewne siebie. A co tak nie podnosi nas na duchu jak nie to, że wyglądamy jak milion dolarów? A to, że ubrałam się w elegancką sukienkę, to nic, spięłam włosy byle jak. Nie, aby się przypodobać, ale czuć się pewnie. Rozumiecie? Ważne jak czujecie się w głębi siebie, a strój, czy jego brak to uzmysłowienie sobie- tak czuję się najlepiej, i koniec. Nikt nie ma tu nic do powiedzenia."
Pozdrawiam i czekam na więcej takich tekstów pobudzających do rozmyślania.
<3!!
Chciałam to uchwycić jak najlepiej. Wydaję mi się, że właśnie wyszło to dobrze. Masz rację, media zawsze kreują to wszystko w złą stronę. Nie lubię tego. Dlatego, że można coś pokazać w sposób delikatny, nie wulgarny. Będzie to odebrane lepiej. No i właśnie taka nagość może być pokazywana, a nie ta wyuzdana.
UsuńA ten fragment faktycznie jest dobry. Chciałam, aby każda kobieta po przeczytaniu tego poczuła się pewnie.
Dziękuję za miłe słowa, również gorąco pozdrawiam, buziaki <3 :*
Ja również uważam, że to, co mamy na sobie nie świadczy o nas. Ważne jest jak się czujemy.
OdpowiedzUsuńmój blog :)
Przepięknie wyglądasz. Jestem takiego samego zdania co ty,również uwielbiam patrzeć na kobiece ciała jednak też na męskie,oczywiście te zadbane. Mają w sobie coś tak intrygującego,że mogłabym patrzeć cały czas.
OdpowiedzUsuńTo ja jednak jestem bardzo za ciałami damskimi. I choć mam to samo w sumie w lustrze, to jednak bardzo intryguje mnie kobieta i jej wdzięki, które dla mnie są WOOOOW, mogłabym patrzeć bez końca :)
UsuńDziękuję <3 !
świetny temat poruszyłaś
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja <3
Mój blog
Ja uważam że można podzielić nagość na dwa typy, artystyczną dla piękna i wulgarną dla zysku. Pisałam we wcześniejszych postach o tym, jeśli chcesz zapraszam do lektury. I też tak jak Ty, uwielbiam kobiece ciało!
OdpowiedzUsuńs-busz.blogspot.com/
Masz rację że nagość jest nadal uznawana jako coś co nie powinno mieć miejsca, jednak wydaje mi się ze w pewnym sensie jest to dobra rzecz, wyobraź sobie wszystkie kobiety chłodzące z prawie całym biustem na wierzchu bądź, dolną partią ciala, mimo wszystko przy nagości wystepuje także coś takiego jak porządnie i to wlansie przez nie nagość jest sporym tematem tabu :) ślicznie Ci w takiej fryzurze, bardzo dziewczeco :)
OdpowiedzUsuńWiesz masz rację również, ja wiem. Ale widzę to też z innej strony. U mężczyzn nie tylko nagie ciało będzie działać. Przecież każda kobieta się jednemu nie będzie podobała. Musi mieć coś takie co przyciągnie jego uwagę. Ale jednak nie powinno być czegoś takiego, że jeśli jakaś kobieta ubierze się bardziej wyzywająco to zostanie źle nazwana. Każda z nas zasługuję na to, aby się czuć dobrze we własnych ciałach.
UsuńI również dziękuję, fryzura zrobiona na szybko, a wyszła! :))
W pewnym sensie masz rację, ale nie można przechodzić ze skrajności w skrajność. Myślę, że każdy powinien chodzić tak jak mu dobrze, a wiadomo, że kobiety z większą ilością kompleksów będą bardziej zakryte, aczkolwiek nie uważam tego za złe, bo mają do tego prawo :D
OdpowiedzUsuńKLAUDIALISIECKA BLOG - KLIK
Popieram cię :) Jednak niektórzy aż za dużo pokazują i to nie wygląda fajnie ale wiadomo każdemu podoba się coś innego :)Wczoraj na moim blogu pojawił się nowy post :) Jeśli nach ochotę to zapraszam o ocenę moich zdjęć w komentarzu :D
OdpowiedzUsuńhttp://malykawalekmnie.blogspot.com/2017/07/clouds.html
Bardzo ciekawy post i świetne zdjęcia, wyglądasz pięknie :)
OdpowiedzUsuńMega zdjęcia! pięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńhttps://jakubmarssh.blogspot.com/
Zakochałam się w Twojej sukience! Ale może przejdźmy do nagości; moim zdaniem nagość (sama w sobie) jest czymś artystycznym, można ją wykorzystać, aby pokazać piękno człowieka, nie tylko kobiety idealnej, ale także takiej posiadającej "większe kształty".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
http://www.amlodzinska.pl/
Pięknie wyglądasz. Strasznie podobają mi się Twoje włosy, ich kolor i cięcie jest fantastyczne ! Jestem u Ciebie juz ktorys raz z kolei i na pewno wejdę jeszcze nie raz.
OdpowiedzUsuńJakbym Cię mogła prosić, w ramach rewanżu - o komentarz i wejście w link podany na końcu wpisu.. :) Dziękuję ! http://www.mamamagda.pl/2017/07/jak-zarabiac-pieniadze-w-internecie.html
Ślicznie wyglądasz , słodki piesek <3
OdpowiedzUsuńhttps://xthy.blogspot.com/
Kto jak kto ale dla mnie to nie jest temat tabu, nic a nic :)
OdpowiedzUsuńp.s. ślicznie wyglądasz.
www.lamia-riae.blogspot.com
you're very very beautiful!
OdpowiedzUsuńHi dear, i'm a new follower of your blog, can you follow me on my blog? <3 <3 <3
https://amoriemeraviglie.blogspot.it/
Przepiękne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńSuper sukienka, bardzo ci pasuję do figury :) A do tematu to się zgadzam, za dużo ludzi się boi nagości a nie ma się czego bać ani stydzić.
OdpowiedzUsuńWOw! Jakie zdjęcia! Wyglądasz rewelacyjnie, a sukienka idealnie do Ciebie pasuje! Wow! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
BLOG
INSTAGRAM
Napisałaś, że ludzie boją się nagości a moim zdaniem jest coraz więcej kobiet, które coraz częściej odkrywają swoje ciało bez żadnego skrępowania i nie boją się pokazać ich ciała. Zgadzam się też, że są kobiety, które tego nie robią i nie mogą patrzeć w lustro bo widzą swoje ciało. Myślę, że temat "nagości" staje się coraz bardziej powszechny ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam https://cakemonika.blogspot.com/ ;)
Chodziło mi właśnie, że inni ludzie boją się nagości, że nie są na nią tak otwarci, gdy widzą np. kogoś ubranego seksowanie, albo po prostu kobietę z dekoltem. Wszyscy starsi, większość wokół uzna to za coś złego. A ja właśnie nie uważam tego za nic złego.
UsuńPisząc ten wpis brałam również pod uwagę zdjęcia, i to te na których widać wiele. Lubię również takie. Lubię widzieć ładne artystyczne zdjęcia nawet całe nagie kobiet. Dla mnie jest to jak sztuka, coś takiego pięknego w sumie. Powiem Ci, że masz rację, że można w sumie ubrać się odkryto i wulgarnie. Bardzo wulgarnie, bo strój mówi dużo. Ale również można założyć coś delikatnego. Coś odkrytego, ale delikatnego i wtedy cały czar wciąż jest. :)
Zdecydowanie zgadzam się z tym, że ludzie starsi uznają to za coś złego. Ja również nie uważam tego za coś niewłaściwego :) Gdy kobieta odkryje swoje ciało ale zrobi to delikatnie to nie jest to jakoś złe lecz gdy robi to tak jak mówisz wulgarnie to jest to dla mnie wręcz odrażające :)
UsuńJak najbardziej się z Tobą zgadzam^^ świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZupełnie się z tobą zgadzam. P.S. Sukienka cudo *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje
siostry-pinkyandmozg.blogspot.com
ludzie boja się nagości, bo to trochę temat tabu, owiany mgiełką niepewności przy poruszaniu tematu. Nadal dla wielu jest to sfera intymna i tak pewnie pozostanie. Ja uważam, że nic co ludzkie nie powinno być dla nikogo obce, jak mamy się poznawać tworząc przy sobie ogromny mur.
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię za odwagę, bo niewielu chce poruszać taki właśnie temat, bojąc się wszechobecnej (teraz, w internetach) krytyki.
Pozdrawiam,
paulina-berczynska.blogspot.com/
Mi się wydaje, że nagość to temat tabu, którego Poalcy, będący konserwatystami nei chą (ą moze boją) się poruszać. bo tak niewypada. Już starożytni mówili Homo sum; humani nihil a me alienum puto, a m,y powinniśmy się na nich wzorować!
OdpowiedzUsuńPiękny wpis. Niestety nagość większości osób kojarzy się z wulgarnością. To przykre :/
OdpowiedzUsuńBardzo przykre, już biorąc pod uwagę to, że wcale jej nie trzeba pokazywać wulgarnie, a delikatnie i oto cały myk :)
UsuńW dobie tego wszystkiego, co sie wokół nas dzieje to az dziwne, ze wciaz wstydzimy sie nagosci...
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, a Ty wyglądasz w niej olśniewająco! :))
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest cudowna :)
OdpowiedzUsuńCo do tematu posta, to niestety masz rację. Niestety nic na to nie poradzimy. Może kiedyś poglądy innych się zmienią. Miejmy taką nadzieję.
Obserwuję,
pozdrawiam.
http://emiliamatyska.blogspot.com/
Podoba mi się to połączenie tematu z takimi zdjęciami. Kobiecość, kształty, trochę naturalności - idealnie dopasowana treść do zdjęć w tej opinającej sukience :)
OdpowiedzUsuńwww.milleremilia.blogspot.com
piękny cytat na końcu. fajna sesja zdjęciowa.
OdpowiedzUsuńCytat na końcu cudowny :) i zdjęcia też ;) a refleksje? Co kto lubi! :)
OdpowiedzUsuńDlaczego tak się wstydzimy nagości? Bo ogólnie takie tematy jak nagość czy sex są tabu i głownie to jest przez starsze pokolenie dodatkowo kolorowe czasopisma pokazują "idealne" ciała i przez to zwykłe dziewczyny maja kompleksy. Czy świadomość tego że większość to retusz coś pomoże? Raczej wątpię. Zamiast doceniać, podziwiać to jest w nas zawiść i zazdrość. Myślę że musi przejść kilka pokoleń które ktoś będzie uczył o tym wszystkim i to przestanie być w końcu tabu.
OdpowiedzUsuńMyślę, że kobiety wstydzą się swojego ciała i tak reagują gdy inne je pokazują. W końcu media reklamują młode piękne chude ciała...a my jesteśmy tylko kobietami i mamy swoje niedoskonałości to od nas zależy czy pokażemy je jako atut czy będziemy się wstydziĆ :(
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisane Natasza, przepiękne słowa!
OdpowiedzUsuńMyślę tak samo - kobiece ciało jest piękne. Choć czasami jest tak, że kobieta specjalnie prowokuje by wszyscy mieli ją na językach i to wtedy już nie jest ta piękna nagość, a nagość sprzedawana bo byle by mówili...ale znowuż dobrze, że ta osoba pokazuje jaka jest dumna ze swojego ciała.
To jest przepiękny widok gdy kobieta teraz może pokazywać w subtelny i pełen wdzięku urok swoje atuty. Bez potrzebnej prowokacji by zwrócono uwagę...tylko pokazać piękno, naturalne kształty niczym bogini z lat świetlnych temu..
Pięknie napisane! <3
Ja również lubię nagość i w żadnym wypadku nie kojarzę jej ani ze wstydem ani z brakiem szacunku do samej siebie. Tak jak napisałaś - kobiece ciało jest piękne, zachwycające i inspirujące i zupełnie nie rozumiem jak można sprowadzać je do rangi czegoś zakazanego, zgarszającego.
OdpowiedzUsuńKiedy w XXI wieku, w czasach kiedy gołe tyłki i biusty z reklam i teledysków walą nam po oczach każdego dnia, ktoś mówi, że nagość jest zła i wulgarna to albo jest hipokrytą albo ma nie po kolei w głowie.
Oczywiście, warto się zastanowić w jaki sposób przedstawiamy nasze ciało, warto pamiętać, że nie wszędzie można się obnażać i warto szanować zasady panujące w społeczeństwie, ale no kurczę.. Nagość można pokazać naturalnie, delikatnie, kobieco i ze smakiem. :)
Co do zdjęć - wyszły niesamowicie! Sukienka, zieleń dookoła - wszystko pięknie się skomponowało! :) Wyszło bardzo naturalnie, kobieco, seksownie.
Obseruję, z wielką przyjemnością :)
PANI FLAMINGO - BLOG
Nagość, wszystko dla ludzi, jednakże trzeba znać własne granice.
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie ludzi chodzących po ulicy bez żadnych ubrań.
Są takie sfery ciała, z którymi nie powinniśmy się obnosić.
Pozdrawiam!
Zapraszam do wspólnej obserwacji.
lublins.blogspot.com
Bardzo ciekawa sukienka! ;) biel w lecie sprawdza się rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com
Nagość na zdjęciach moim zdaniem nie powinno się mylić z pornografią. Jest naprawdę dużo pięknych aktów, które mimo tego, że przykuwają wzrok i wyrażają emocje są krytykowane przez wielu ludzi i oceniane jako niecenzuralne, a modelki są wręcz wyśmiewane. A szkoda... :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
www.spiked-soul.pl
Elwira Charmuszko
świetny blog <3
OdpowiedzUsuńPoczątek mi wcale nie pasuje.
OdpowiedzUsuńPo co zakładać od razu ze każdy boi nagości? Nie nie każdy
Pisałam to tak, aby jednak była mocno podkreślona na większość. Nie mówię, że wszyscy. Ja większość juz uważam za wszystkich ☺ Może nie wszyscy, ale jednak z tych osób co znam, z którymi rozmawiam, których śledzę na mediach społecznościowych się jej właśnie boją.
UsuńWitaj Nataszko. Natrafiłam na Twojego Bloga całkiem przypadkowo i strasznie mnie zainteresował ten artykuł. Mam podobne odczucia do nagości i kobiecego ciała jak Ty. Myslałam, że jestem odosobniona w swoim zachwycie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło to czytać. Ja również kiedyś myślałam, że jestem sama. Ale nie, jednak nie.
UsuńZapraszam na więcej wpisów. Mam nadzieje, ze również przypadną do gustu.