wtorek, 11 września 2018

ZARĘCZYŁAM SIĘ!

Jest skutkiem podniesienia u kobiety własnej wartości. Policzki zaczynają się powoli rumienić na fakt, że ktoś komu chciałabyś oddać całe serce, klęka przed tobą oddając siebie. Otwiera przed twoją osobą swoje wszelkie emocje i uczucia dając piękny pierścionek, umieszczając go u ciebie na palcu serdecznym, malując słowami wszelkie dobra. Świat w ułamku sekund przewraca się do góry nogami. Każda wypita kawa zaczyna być zaparzana podwójnie, a wspólne śniadania smakują jak nigdy przedtem. Jedno łóżko, które zaczyna być przepełnione zapachem jego perfum, nazywane teraz świątynią miłości i emocji. Magia jaką niesie ta chwila jest ogromna, pragnie tego każda kobieta. Mężczyźni boją się jasnego określenia względem swojego życia. Ustatkowania go w odpowiedni sposób. A ja dostałam wszystko na tacy jak poranne naleśniki z musem malinowym i kawą Inką, którą z resztą dobrze pić z samego rana dla smaku. W myślach pojawiają się obrazy przyszłości, a tam tylko echo słów "Czy zostaniesz moją żoną?" Co można powiedzieć na te najpiękniejsze słowa, która wypowiada twoja druga połówka? Ja odpowiedziałam: zwykłe, proste, banalne jednocześnie niezmiernie przesiąknięte miłością "TAK". Od tej chwili na moim palcu nie ma miejsca na inne uczucia, lecz na to dane mi w postaci tego pierścionka. Mój uśmiech chyba odbija się do tej pory w Zakopanem, a radość jaka mi przy tym towarzyszyła do teraz jest słyszana w moim głosie. Wiem, że nie chciałam od życia zbyt wiele, lecz jego głos z rana zaraz przed wyjściem na kolejne to sesje zdjęciowe, spotkania ze znajomymi, wizytę u lekarza, posiedzenia w bibliotece, pływanie w basenie, jazdy rowerem i spacery poranne- dają strasznego kopa na lepszy dzień.
Poczułam się jak ktoś komu może być dane szczęście podpisane właśnie jego imieniem. Słyszałam, że od tego momentu nic się nie zmienia- to nie jest prawda, zmienia się wszystko. Masz dla kogo żyć. Już nie jesteś sama, masz kogoś na kogo możesz liczyć. Większe lub mniejsze oparcie w ciężkim sytuacjach. To ogromna sprawa mieć komu powiedzieć "Kocham Cię, niech dobrze minie Ci dzień.". My tego nie widzimy, ale te krótkie zdanie będzie podtrzymywało nas w ciągu dnia. Wiem, że zawsze porównuje miłość do picia porannej kawy, ale to właśnie ta zwykła wspólna kawa z rana z kanapkami nawet ze smalcem (który uwielbiam) jest najistotniejsza, najpiękniejsza- przede wszystkim wasza, ta wspólna chwila. Marzymy by trwała wieczność, ale sekundy gonią. Papierosy odkładamy na bok, przestajemy wychodzić wieczorami w poszukiwaniu wrażeń, pijemy mniej wódki. Wszelkie grzechy przestają zawracać głowę, a pamiętasz tylko smak tych malinowych ust.
Tylko czy jest to pułapką bez wyjścia jak sądzą inni? Nie. Jest to czystym udowodnieniem sobie, że stać cię na stałą relację. Nie jest to do końca łatwą rzeczą, która przychodzi po prostu. Każdy czuję inaczej.
A teraz podstawowe pytanie, które się pojawi: Czy się cieszę z tego, że mam narzeczonego? Odpowiedź ta zaskoczy pewnie większość osób czytających ten wpis, ale tak. Cieszę się i uważam, że to z pewnością jeden z najlepszych momentów w moim życiu. Co może być lepszego niż fakt, że ktoś chcę zaciągnąć cię przed ołtarz i ślubować miłość? Nic temu nie równa.
Poza tym nic się nie zmieniło prócz świadomości, że jesteśmy wobec siebie winni zaufania, miłości, szacunku, poświęcenia, wysłuchania oraz myślenia tuż, tuż o ślubie i całym życiu.
A co najbardziej mnie cieszy w tym fakcie? Wyłącznie to, że mam do kogo wracać.









BUTY- CLICK | SUKIENKA- CLICK | TOREBKA- CLICK

___________________________________________________________________
Ponad 790 osób lubi nas na facebook'u! Ty również możesz do nich dołączyć!

20 komentarzy:

  1. Powodzonka:)
    Jest wiele teorii... Odnośnie spisania uczuć na papierze... Ale to kwestia ludzi. Co człowiek to inne podejście:) tak czy siak gratulacje.
    Niestety nie każdego stać na taki krok w tych czasach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wręcz naprawdę nielicznych stać na takich krok. Cieszę się, że trafiłam na kogoś kto w piękny sposób spowodował uśmiech na mojej twarzy. Cudowny człowiek. Warto na takiego czekać!

      Usuń
  2. Wow, kochana lepiej nie mogłaś tego ująć! :)
    Życzę dużo szczęścia i pielęgnowania tego uczucia. Narzeczeństwo to poważny krok :)
    Cudownie wyglądasz - zakochałam się w Twoich bucikach.
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo poważny. Jestem tego świadoma,lecz uważam, że nie spotkało mnie do tej pory nic lepszego.
      Dziękuję kochana!

      Usuń
  3. Graaaatulacje kochana! <3

    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, gratuluję zaręczyn. Fajnie, że masz takie podejście. Przyjemnie czytać, że ktoś jest szczęśliwy i ma taki stosunek do poważnego związku. :) Życzę Wam powodzenia, bo jakby nie patrzeć, to nowa droga życia.
    Mam tylko jedno "ale" dotyczące tekstu, sprawdź proszę interpunkcję oraz składnię, bo miejscami ciężko zrozumieć o co chodzi. Przez brak znaków interpunkcyjnych trochę kiepsko się czyta i trzeba wracać do poprzedniego zdania, by ogarnąć kontekst :)
    Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko pisałam w wielkich emocjach nie czytając w sumie tego powtórnie. Myślę, że emocje są w tym tekście najważniejsze i na miejscu pierwszym. Wezmę do siebie Twoją uwagę i z pewnością wszelkie błędy dopiero teraz na spokojnie poprawię.
      Dziękuję Ci kochana! Mam nadzieję, że po zaręczynach już zaraz nadejdzie moment na ślub:)

      Usuń
  5. Niewątpliwie jest to jeden z najpiękniejszych momentów w życiu, życie staje się dużo lepsze i nabiera barw :)
    Gratuluję zaręczyn, teraz czekam tylko na post "Wyszłam za mąż" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, również w imieniu narzeczonego. Choć już mam go od 9 sierpnia to wciąż nie mogę uwierzyć we własne szczęście.
      A taki post pewnie pojawi się już niedługo. Oby!:)

      Usuń
  6. ładna stylizacja, gratulacje, zyczę duzo szczęścia i miłości.

    https://emiblog89.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję narzeczonemu pięknej i mądrej partnerki. Masz piekne włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama sobie trochę zazdroszczę mając tak wspaniałego człowieka blisko siebie.
      Dziękuję!

      Usuń
  8. Gratuluję ci zaręczyn, to jedno z piękniejszych chwil w życiu;) duży miłości i wytrwania. Piękna sukienka;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulacje :)) Dużo miłości i szczęścia życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. W takim razie gratuluję zaręczyn:)
    Śliczna stylizacja.
    Pozdrawiam
    https://lifestyleworldblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. I zamiast uczyć się na sesję, czytam teraz Twoje posty... :D. Bo naprawdę ciekawie piszesz. Gratuluję zaręczyn, wiem, że to wspaniałe uczucie. Wspomnienie na zawsze. Ze wszystkim się zgadzam, również z tym, że ten czyn podnosi poczucie własnej wartości kobiety. Po zaręczynach stałam się pewniejsza siebie i pewniejsza w związku. Życzę również powodzenia w organizacji ślubu - ja jestem w trakcie i dam Ci jedną radę: jeśli marzysz o konkretnej firmie itp., rezerwuj wszystko z dwuletnim wyprzedzeniem. Serio.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.