poniedziałek, 22 października 2018

ZROBIŁAM SWÓJ PIERWSZY TATUAŻ

Pierwsze pytanie jakie mi się nasunęło wchodząc do studia tatuażu: Czy to będzie bolało? Nic prócz tego pytania nie chodziło mi po głowie, serce prawie wyrwało się z piersi, a dłonie zrobiły wilgotne i drżące. Fakt jest jeden, BOLAŁO. Nie będę tutaj straszyć, lecz za przyjemnie nie było, nie wspominam chyba tego jako najlepsze doświadczenie w swoim życiu. Spróbowałam czegoś nowego. Od ponad dwóch lat bardzo tego chciałam, stało się, mam to na swojej ręce. Jestem z tego dumna. Przed całym wielkim wydarzeniem miałam okazję poczytać forum, w którym ujrzałam wypowiedzi ludzi na temat tatuowania swojego ciała, prawie oczy mi wyszły na wierzch - zdecydowana większość miała niepochlebne zdanie. Tutaj oczywiście wszystko jest zależne od gustu danej osoby. Nie wszystko się musi podobać - pomyślałam, następnego dnia wyruszyłam. Zrobiłam! Nareszcie po tylu miesiącach wielkiej walki z własnymi myślami zdecydowałam, że jest na to czas. Jestem dość niecierpliwa, więc na co to było czekać? Chyba tylko na to, aż w końcu się rozmyślę.
Następnego dnia po opublikowaniu zdjęcia ręki, na jakiej widniało nowe dzieło posypały się pytania typu: Co to tak naprawdę znaczy? Walka dobra ze złem? Odpowiedź niech będzie jednoznaczna - NIE. Jeżeli nie widziałeś to teraz musisz sam ocenić i wrócić, INSTAGRAM. Każdy rozumie znaczenie tatuażu na swój osobisty sposób, każdy widzi w nim coś swojego i to jest właśnie piękne. Urzeka mnie najbardziej fakt, że w tym jednym obrazku można zobaczyć tak wiele znaczeń.


A CO ON TAK NAPRAWDĘ MOIM ZDANIEM OZNACZA?

Z tego co pamiętam miałam na ten temat się nie wypowiadać. Jednak wiem jak bardzo nurtują mnie znaczenia tatuaży u innych osób z mojego środowiska jak i z internetu. Gdy pierwszy raz zobaczyłam fotografię przedstawiającą te dwie kobiety pomyślałam:" Wow! Ktoś miał naprawdę dobry pomysł jak i światopogląd." Już od pierwszego momentu wiedziałam,że będzie on przeze mnie zapamiętany,jednakże wtedy nie przyszło mi do głowy,że stanie się on moim nieodłącznym elementem, bo w końcu spędzamy ze sobą każdą chwilę, chodzimy na obiady i na pyszne kawy - dosłownie wszędzie. Tutaj chciałam wpleć trochę śmiechu, bo z początku nie myślałam o tatuażu tak poważnie, chyba byłam gotowa jedynie na ten zmywalny. Przechodząc do rzeczy to w moich oczach te dwie "istotki" (tak nazwę, bo ładnie brzmi) są udowodnieniem,że nie każdy święty z aureolką jest tak grzeczną osobą. Mimo tego, że na taką osobę się kreuje to wciąż ciągnie go do złego. Gdy nadarzy się okazja z chęcią również spróbuje czegoś zakazanego od życia. Papieros nie jest czymś tutaj bardzo demoralizującym, to mała kropelka zła. Jest mi bardzo blisko do tych dwóch kobiet. Myślę, że utożsamiam się z obiema. 






TOREBKA CLICK | SPODNIE CLICK | ŻAKIET CLICK | BUTY CLICK


A Twoim zdaniem jakie znaczenie może mieć jeszcze ten tatuaż?
Z wielką chęcią poznam Twoją opinię!
_______________________________________________________________________
Ponad 790 osób lubi nas na facebook'u! Ty również możesz do nich dołączyć!

8 komentarzy:

  1. Ja zastanawiam się nad tatuażem, aczkolwiek ten ból mnie przeraża :/
    rilseee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli jest to niewielki tatuaż to naprawdę jest to wszystko do zniesienia. Mój do najmniejszych nie należał.
      Odważ się, warto!!

      Usuń
  2. Ja sama chcę sobie zrobić minimalistyczny tatuaż :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podobają właśnie takie minimalistyczne. Są z pewnością urocze i kryją w sobie delikatność i lekkość.

      Usuń
  3. Ja mam dwa tatuaże (jeden na nadgarstku i drugi na ramieniu) i muszę przyznać, że żaden z nich nie sprawił mi bólu, chociaż ja się panicznie boję igieł!
    Uważam, że tatuaż nie musi mieć znaczenia, ale jeżeli już ma, to tylko i wyłącznie dla Ciebie, nikogo innego nie powinno to interesować. ;)

    Cudownie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj wiele zależy od danej skóry,progu bólu. Idąc na tatuaż też sobie myślałam,że to będzie takie nic,że nie będzie boleć,a jednak...

      Usuń
  4. Bardzo podobają mi się delikatne, minimalistyczne tatuaże jednak do tej pory nie miałam odwagi żeby go zrobić. Może kiedyś przyjdzie ten czas i również się zdecyduję :)
    https://whitegreyandpink.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.