poniedziałek, 27 kwietnia 2020

DRESSLILY 2020

KOLCZYKI- CLICK      PASEK- CLICK    TOREBKA- CLICK
Przepiękne dodatki to atrybut każdej kobiety. Kolczyki jakie mam na zdjęciach są subtelne, przepiękne i dobrze wykonane. Torebka jednak jest abstrakcyjna i w tej abstrakcji uwodzicielska. Uwielbiam takie połączenia.
Pasek do spodni jest zamówiony w sklepie DRESSLILY.COM. Znajdziecie tam dużo dodatków do Waszej codziennej stylizacji jak i piękne stroje na każdą okazję.
Body ze zdjęcia jest seksowne i delikatne. Niezbyt wulgarne.
Więcej znajdziecie na stronie sklepu.

Każdy świat czasem się sypie. Myślę,że przechodzę przez ten właśnie okres w życiu,gdy zawalił się mój. Jestem milionem puzzli porozrzucanych po posadce. Nikt nie potrafi pomóc mi by je złożyć w całość. Czasem żałuję,że nawet kubek mojej ulubionej kawy z mlekiem nie poprawia mi humoru na tyle bym otworzyła się na świat i z większą radością go witała codziennie rankiem. Gdy ludzkość ogarnęła groza przed epidemią to na mnie nie wywarło to zbytniego wrażenia. Codziennie i tak niszczymy się nawzajem jeszcze gorzej niż ten wirus. Nic nie zmieniło się w moim życiu po tym jak go ogłoszono. Wciąż siedzę w domu zamknięta,z nikim się nie spotykam. Najgorsze jest to,że nie lgnę do ludzi jak kiedyś. Kojarzą mi się oni tylko z cierpieniem i niezrozumieniem. Każdy twórca, poeta czuł się w podobny sposób traktowany za swojego życia - z niezrozumieniem. Ja się czuję tak codziennie. Po stracie dziecka trochę we mnie elementów empatii umarło (a piszę to wyłącznie po to,by ktoś w podobnej sytuacji nie czuł się inny) nie martwcie się, wszystko z czasem mija. Wystarczy nauczyć się z tym żyć. Lecz prawda jest taka,że ja osobiście nie nauczyłam się żyć z myślą, że miałabym drugie dziecko,a go nie mam. To dla niektórych niezrozumiałe dla większości,dla kogoś kto nie przeżył tego co ja.
Siedziałam ostatnio na mokrej ziemi na środku pola i zastanawiałam się nad tym po co to wszystko? Nigdy wcześniej nie miałam takiego załamania jak wtedy. Przechodziły mnie najgorsze myśli. Gdy inni zastanawiali się nad tym by dokupić zapas ryżu i makaronu do domu,to ja zastanawiałam się jak żyć. Brzmi strasznie nie? Wiem. Ale zawsze jestem twardsza niż mi się wydaję. Blog to dobry pamiętnik na takie rzeczy. Nigdy nie miałam lepszego miejsca by powiedzieć wszystko co leży mi na sercu. Po pierwsze mój mąż nie słucha - innym nie ufam.
Więc mój drogi pamiętniku...U mnie wszystko jest w miarę w porządku. Staram się poskładać,choć nie lubię ciężkich układanek. Tęsknie za moimi tekstami pełnymi wzruszeń,seksu,miłości,poruszenia,akceptacji,uniesień,zasmuceń,ulotnych chwil i szczęśliwych momentów,zakończeń pełnych niespodzianek, tęsknie. Jednakże przelałam tyle słów na papier,z czego jestem dumna,że chyba nic po tym już nie nastąpi. Każdy się wypali wcześniej czy później. A teraz wiem,że ja już nie płonę,lecz tle się w ukryciu.
Nigdy nie żałowałam tylu słów,obietnic,rozczarowań,miłości. Nie żałowałam nigdy tak bardzo swojego istnienia czego nie rozumiem.





Ponad 820 osób lubi nas na facebook'u! Ty również możesz do nich dołączyć - CLICK

Możesz śledzić mnie również na instagramie. Body ze zdjęcia - CLICK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.